poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Wiktorówki - na nartach.

Wielkanoc w tym roku zaskoczyła wielkim śniegiem. Oczekiwanie na wiosnę i rower jeszcze trwa.
Pakujemy narty, foki i szykujemy się na spacer ze święconką. Co z naszą najmłodszą narciarką?
Przyklejamy kawałek "foki" pod biegówki, a zjazdówki Zosi pakujemy do plecaka i wyruszamy.

Wiktorówki to niezwykłe miejsce. Dla wszystkich szukających... ciszy, skupienia i mądrych słów.
A stąd już trzy kroki na Rusinową Polanę, Gęsią szyję i najpiękniejszą panoramę Tatr.

Tym razem było bardzo zimowo. Ale zjazd w puchu niezapomniany...













Informacje praktyczne:
Szlak z Zazadniej - wylot szlaku z drogi Oswalda Balzera - dojazd mikrobusami w kierunku Morskiego Oka lub własnym samochodem ( parking przy wylocie szlaku na kilkanaście samochodów, w niedzielę i sezonie może być problem z parkowaniem).
Trasa łatwa, spacerowa. Dojście do kaplicy Matki Bożej Jaworzyńskiej ok 1 godziny.

Msze św w niedziele i święta poza sezonem w godz. 9, 11, 13  W sezonie dodatkowo o godz. 17.
Więcej informacji wiktorowki.dominikanie.pl

Szlak z Wiktorówek na Rusinową Polanę ok 15 min. Stąd można zejść na Palenicę Białczańską ( ok 45 min) lub na Wierch Poroniec ( ok 50 min, piękne widoki, trasa przystosowana dla osób niepełnosprawnych). Z obu miejsc można wrócić PKS lub mikrobusem.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz