poniedziałek, 30 września 2013

Park linowy - bezpieczna zabawa na wysokości !

Mamo, chodźmy do parku linowego na moje urodziny. Proooszę...
No i poszliśmy. A z nami poszli też koledzy i koleżanki.
Po wstępnym szkoleniu, ubraniu w uprzęże i kaski dzieciaki ruszyły na trasę. Wszyscy bardzo szybko  pokonali pierwszy strach i z uśmiechem śmigali po przeszkodach. Jedynie tacie oswojenie wysokości zajęło trochę więcej czasu...
Zabawa trwała dobre 4 godziny i naprawdę trudno było ściągnąć dzieciaki z powrotem na ziemię !











Park Linowy GuGu - skrzyżowanie ul. Piłsudzkiego i ul. Sabały.
Cztery poziomy trudności - od trasy dla najmłodszych (2 lata) do trasy bardzo wymagającej (powyżej 145cm wzrostu).
Wszystkie informacje na stronie.
Poza sezonem opłaty zdecydowanie niższe - warto zapytać o zniżkę, jeśli się jest całą rodziną lub grupą znajomych.

środa, 18 września 2013

Pierwszy śnieg !

No i jest... pierwszy tej zimy śnieg w górach.
Zima zaczyna nam deptać po piętach, ale jeszcze nie... jeszcze czekamy na złotą jesień.


wtorek, 17 września 2013

Rowerem - pętla Bukowina Brzegi Jurgów.

 
Piękny wrześniowy weekend. Zakopane przeżywa oblężenie. Wszyscy chcąc nacieszyć się jeszcze latem ruszają na szlaki. A my?
My uciekamy do Bukowiny na rowery... Tym razem jadą tylko "zawodowcy". Czteroletnia Zosia zostaje pod opieką dziadków, a tata aż zaciera ręce z radości, że tym razem nie będzie musiał ciągnąć za sobą "bagażu"...
Auto zostawiamy na bezpłatnym parkingu przy wyciągach na Rusińskim Wierchu. I ruszamy w stronę Bukowiny.
Początkowo jazda idzie nam lekko i przyjemnie, bo prawie cały czas z górki. Ale tylko do ronda... Tu zaczynają płynąć pot i łzy. Nasza dzielna dziewięcioletnia rowerzystka buntuje się, zsiada z roweru i prowadzi go, aż do zjazdu na Brzegi. 
Po krótkim odpoczynku idzie nam już dużo lepiej. Samochody, mimo że jedziemy przez wieś, zniknęły z oczu, a droga jest bardzo urozmaicona. W samych Brzegach to zjazd na łeb, na szyję w dół. Dobrze jest mieć kask na głowie...
W końcu dojeżdżamy do rzeki i tu rozkładamy się na dłuższy piknik na skraju wody. Widoki piękne, a wokół cisza i spokój.
Gdy siły wracają, wsiadamy z powrotem na rowery i dojeżdżamy do Jurgowa, małej spiskiej wsi założonej przez zbójnika Jurko i jego bandę w XVI w. Wieś znajdowała się pod panowaniem różnych władców i na początku XX przyjezdni dziwili się ludowi, który "ma się za Madziarów, rozmawia w domu, śpiewa i modli się po polsku, a w kościele śpiewa po słowacku".
Jadąc drogą przez wieś trafiamy na wystawę "Jurgów na starej fotografii" w dawnej remizie strażackiej, a na przeciwko na zabytkową chłopską chałupę ( w niedzielę można zwiedzać za darmo).
We wsi ostał się  jeszcze stary tartak i zabytkowy drewniany kościół, gdzie msze św. nadal odprawiane są w dwóch językach (po polsku i słowacku). 
Ciekawie tu i bardzo spokojnie, czas stanął w miejscu, ale my musimy jechać.
Dalej droga prowadzi przez Czarną Górę (zabytkowa część wsi leży dużo wyżej niż główna droga, trzeba zboczyć ze szlaku, my tym razem rezygnujemy-nie mamy już siły) do ronda, z którego kierujemy się na Nowy Targ. 
Jedziemy kawałek dość zatłoczoną szosą i na wysokości stacji benzynowej skręcamy w lewo, w drogę stromo pnącą się pod górę. To drugi odcinek trasy, na którym nasza córka ( i nie tylko ona...) zsiada z roweru. Na szczęście po 10 minutach spaceru spadek łagodnieje, a wokół pól roztaczają się przepiękne panoramy gór. Tu ruch samochodów jest znikomy i wśród pięknych widoków, niestety cały czas pod górę, docieramy na nasz parking.
Trasa piękna, ale zdecydowanie dla amatorów górskich odcinków :)

Mapka trasy.

środa, 11 września 2013

Park miejski - nowy plac zabaw w końcu otwarty !

Długo czekaliśmy w Zakopanem na plac zabaw dla dzieci - bezpieczny i nowoczesny, taki jakich dużo już w innych miastach.
W końcu jest... Modernizacja parku miejskiego zakończona. Park otwarty i długo wyczekiwany plac zabaw też. Dzieciaki tłumnie go oblegają. Przydałby się kolejny... Podobno powstaje na Równi Krupowej... Czekamy na ten i na następne...







wtorek, 10 września 2013

Klub Małego Przyjaciela 9. Spotkań z Filmem Górskim - opowieści w bibliotece.

Po raz pierwszy w ramach 9. Spotkań z Filmem Górskim w czytelni Miejskiej Bibiloteki Publicznej dwa dni pod rząd odbywały się spotkania dla dzieci. W czwartek fragmenty książki Marii Kowalewskiej "Góry" czytał Apoloniusz Rajwa, przewodnik tatrzański i ratownik TOPR.
Następnego dnia opowieści o zwierzętach tatrzańskich snuł dr Marek Kot z TPN. Można było dowiedzieć się jak tatrzańskie niedźwiedzie dostają nauczkę za grzebanie w ludzkich śmietnikach, dlaczego nie można zaglądać do orlego gniazda i jak duże serce ma kozica... Były pytania i nagrody. Dzieciaki bawiły się świetnie. W zapowiedziach miały być jeszcze filmy i puzzle, ale opowieści były tak ciekawe, że tym razem zabrakło po prostu czasu. Może za rok się uda?



Spotkania z Filmem Górskim

piątek, 6 września 2013

Czasem trzeba wyjechać nad morze ... Słowiński Park Narodowy.

Są jeszcze takie miejsca nad polskim morzem, gdzie nie ma tłoku i deptaków. Jest za to cisza, niezwykła przyroda, puste plaże i kilometry niezwykłych szlaków rowerowych... 
Słowiński Park Narodowy. Rozciągnięty między pełnymi turystów Rowami a Łebą. A pomiędzy tymi znanymi miejscowościami piękne lasy i jeziora objęte ścisłą ochroną, zapomniane wsie Gardna, Smołdzino. Do morza 6 - 8 km,  trzeba jechać rowerem, za to czekają szerokie, prawie bezludne plaże.
Szlaki rowerowe prowadzą przez lasy, niezwykłe jeziora z pomostami widokowymi. Warto odwiedzić skansen w Klukach, wejść na latarnię w Czołpinie, przejść przez ruchome czołpińskie wydmy, wybrać się na spacer ścieżkami przyrodniczymi, pojechać rowerem do Gać i do ujścia rzeki Łeba i koniecznie na spływ odcinkiem rzeki Łupawa. A jak już bardzo zatęsknicie za cywilizacją to zajrzyjcie do parku dinozaurów w Łebie - dzieciakom będzie się podobać.
 












Szczerze polecamy:
Bar " Po drodze "- pyszna domowa kuchnia! miejscowość Smołdzino przy głównej drodze
Camping w miejscowości Żelazo - jazdy konne w terenie i na lonży, możliwość umówienia się na "safari" szlakiem zwiniętych torów kolejowych
SufrCamp Gardno - camping, windserfing - nauka i wypożyczalnia, kajaki - organizacja spływów dowolnym odcinkiem Łupawy.